Badania lekarzy Kaiser Permanente Medical Center w Los Angeles przeprowadzone na ponad 84.000 probantach w California Men’s Health Study wykazały, że stosowanie marihuany ma związek ze zminimalizowaniem o 45% prawdopodobieństwa zachorowania na raka pęcherza moczowego.
Biorące w badaniach osoby w 41% przypadków przyznały się do tego, że stosują marihuanę, ponad połowa, bo 57% to palacze tytoniu, a ponad jedna czwarta, 27% przyznało się do spożywania obu używek, natomiast prawie jedna trzecia, 29% nie korzysta z żadnych z nich.
Naukowcy w badaniach uwzględnili takie czynniki jak wiek, rasa, pochodzenie etniczne i wskaźnik masy ciała probantów i odkryli, że palenie tytoniu zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na raka pęcherza moczowego, natomiast spożywanie marihuany zmniejsza je nawet o 45%.
Biorąc pod uwagę, że palenie marihuany powoduje wysuszenie błon śluzowych, a co za tym idzie, pragnienie, to możliwym jest, że jej konsumenci piją większe ilości wody, co z kolei ma pozytywny wpływ na pęcherz.