Cierpiący na epilepsję chłopiec zmusza brytyjskie władze do działania w sprawie medycznej marihuany.
Wygląda na to, że dramat cierpiącego na silny rodzaj epilepsji Billy’ego Caldwell’a z Północnej Irlandii będzie miał szczęśliwe zakończenie. Brytyjski rząd zadecydował, że powoła grupę ekspertów, którzy natychmiast będą przyjmować i sprawdzać podania o wydanie zezwolenia na leczenie medyczną marihuaną. Dla 12-letniego Billy’ego oznacza to, że wkrótce będzie on mógł powrócić do domu, gdy tylko podanie jego lekarzy zostanie zaakceptowane.
Cała historia swój początek miała na lotnisku. Pisaliśmy o tym też TUTAJ. Billy wraz ze swoja mamą udał się do Kanady, aby zakupić tam zapas oleju cannabisowgo, dzięki któremu lepiej znosi on objawy swojej choroby. Po przybyciu na lotnisko w Wielkiej Brytanii celnicy skonfiskowali siedem buteleczek oleju cannabisowego, który znajdował się w walizce jego mamy.
Zarekwirowanie oleju doprowadziło do tego, że ataki padaczki u Billyego na tyle się pogorszyły, że chłopiec dostał udaru mózgu i musiał trafić do szpitala. Brak serca ze strony urzędników i uparte zwlekanie rządu odnośnie dopuszczenia medycznej marihuany wstrząsnęły życiem publicznym i wywołały spore oburzenie.
Medialny szum był na tyle silny, że rząd w końcu nie miał innego wyboru i musiał coś zrobić w sprawie medycznej marihuany. Odpowiedzialny Minister Spraw Wewnętrznych wydał natychmiastową decyzję o wydaniu dla Billyego 20-dniowego wyjątkowego zezwolenia i nakazał celnikom oddać mu jedną buteleczkę zakupionego w Kanadzie oleju cannabisowego.
Powołanie gremium ekspertów do celu sprawdzania podań to początek zmiany paradygmatu w Brytyjskiej polityce cannabisowej, który wielu ludziom zdejmie wielki ciężar i przede wszystkim cierpienia z ramion. Na reszcie lekarze otrzymają możliwość wypisywania recept na medyczną marihuanę przy występowaniu ciężkich chorób i tym samym zapewnić swoim pacjentom najlepszą możliwą terapię.
To, co zacznie się kilkoma wyjątkowymi pozwoleniami z czasem rozprzestrzeni się na tyle, że sceptycy wreszcie zamilkną i zmienią zdanie. Od minionej środy gremium ekspertów w sprawie cannabisu przyjmuje wnioski o zezwolenie na leczenie medyczną marihuaną. Powoli, ale z każdym małym kroczkiem Wielka Brytania jest coraz bliżej legalizacji medycznej marihuany.
