Vorarlberg w zachodniej części Austrii to bardzo znany i lubiany rejon narciarski, który oferuje turystom nie tylko dużo zabawy na stokach ale i sielskiego krajobrazu. Ta granicząca z Lichtensteinem, Niemcami i Szwajcarią cześć Austrii zachwyca jednak nie co mniej swoich mieszkańców, jak pokazuje rozwój sceny narkotykowej.
Zwiększa się nie tylko liczba przestępstw związanych z cannabisem. Również walka z liczbą osób śmiertelnych z powodu narkotyków nie przynosi efektów. Reakcja mediów publicznych była oczywiście taka, że połączona jedno z drugim.
Latem 2015 roku zanotowano pozytywny trend w Vorarlberg pokazujący spadek liczby przestępstw narkotykowych. Jak się jednak okazuje nie była to długotrwała zmiana. Zanotowane wtedy 7,1% ciągle wzrasta. Szczególnie jeśli chodzi o marihuanę, sytuacja robi się coraz ostrzejsza, gdyż po łagodzących zmianach w prawie u ludzi zmniejszyło się zahamowanie.
Publicznie nie mówi się jednak o tym, że takie używki jak kokaina i heroina są w Vorarlberg mocno zadomowione. W zamian tego mówi się o wzroście ofiar śmiertelnych z powodu nadużycia narkotyków, co ludzie od razu łączą z cannabisem.