Jamajka to kraj, który nie wstydzi się swojej miłości do konopi. Jest to sławny hot spot i oczywistym jest, że najlepsze odmiany konopi pochodzą właśnie stamtąd. A to dzięki karaibskiemu klimatowi.
Jamajczycy są w mediach zawsze przedstawiani w kolorach rasta i dużej chmurze dymu podczas palenia. Myślenie, że zioło można na Jamajce dostać praktycznie za darmo, bo rośne tam jak chwast, może się wydawać śmieszne. Można się śmiać, ale niekoniecznie tak jest.
Będziesz w szoku dowiadując się, że konopia najwyższej jakości kosztuje tam mniej niż pięć dolarów za uncję. W przeliczeniu jest to siedemnaście centów za gram, czyli ok 80 groszy.
Bez względu na to, co myślisz, konopia wcale nie jest w 100% legalna na Jamajce. Dopiero w 2014 roku Jamajczycy ogłosili, że dekryminalizują marihuanę do celów religijnych, badań oraz zastosowań medycznych. Ale nawet przy obowiązującym prawie, jej uprawa wciąż jest nielegalna. W codziennej praktyce, policja nie dbają szczególnie o konsumentów, ale jest skupia się na jej nielegalnej produkcji.
Komentarz do “Kannabis na Jamajce”
Ciekawe i dobre są ustawy na ten temat. Możgą reguluwać metodą holenderską i ustawiać zjawisko, nie zniewalają za niewielką lość na własny użytek nadają bezpieczeństwo chroniąc przed przestepstwem i chorobą oraz odstresowują, a przede wsystkim uświadamiają społeczeństwo w świetle prawa. Analogicznie, a także jednocześnie historia paczki papierosów czyli coś dla niepalących i dla palących. Opinie z reguły są 50 na 50 wynika więc kwestia poziomu tolerancji.