Badania Time Magazine pokazują, że co szósty telefon komórkowy ma na sobie ślady kału. Nie wspominając już o pieniądzach, które cały czas są w obrocie, aż strach pomyśleć, jak zanieczyszczamy swoją marihuanę przez niemycie rąk. Jeszcze bardziej na zanieczyszczenia narażamy ją, gdy ją kruszymy gołymi palcami, ponieważ wtedy dosłownie wcieramy w nią brud z naszych palców. Bakterie E. coli, o których mowa, utrzymują się na naszych dłoniach przez długi czas, zwłaszcza jeśli mają ciepłe warunki.
Dlatego też warto jest używać młynka do swojej marihuany.
Młynek oddziela pyłek
Oddzielanie pyłku od reszty materiału to jedna z największych zalet grinderów, gdyż ma on znaczenie większą moc. Jeśli nazbierasz go dostatecznie dużo, to możesz go użyć do posypania wierzchu nabitego już cybucha albo dosypać do jointa.
Młynki są opłacalne
Młynki o wiele lepiej radzą sobie z kruszeniem pąków niż nasze palce i mielą je bardzo drobno, przez co otrzymujemy więcej materiału do palenia.
Świetne miejsce do przechowywania trawki
Jeśli nie chcesz nosić marihuany w woreczkach foliowych, bo chcesz być eko, albo nie chcesz, żeby zapach marihuany Cię zdradzał, to najlepszym sposobem będzie przechowywanie jej właśnie w młynku.