Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine dokonali odkrycia, odnośnie “hormonu miłości”, czyli oksytocyny. Jak się okazuje, oksytocyna wzmacnia interakcje społeczne powodując uwalnianie przez mózg anandamidu, czyli tzw. “cząsteczki szczęścia”. Ten z kolei stymuluje receptory cannabinoidowe w naszym mózgu w taki sam sposób, jak dzieje się to w przypadku spożycia marihuany. Zatem gdyby wszyscy palili marihuanę, świat byłby o wiele bardziej przyjazny.
Możesz również polubić
Jamajka to kraj, który nie wstydzi się swojej miłości do konopi. Jest to sławny hot spot i oczywistym jest, że najlepsze odmiany […]
Jako jaskrę określa się w medycynie cały rząd chorób oczu, przy których zostaje uszkodzony nerw wzrokowy. Powodem takiego uszkodzenia nerwu może być […]
Niemcy – co trochę słyszymy o sytuacji, w których to policja zatrzymała albo hodowcę marihuany, albo znalazła wielką plantację, albo złapała handlarza […]
Główna międzynarodowa naukowa organizacja popiera wezwanie do regulacji i legalizacji konopi indyjskich, jako formy redukcji szkód związanych z nimi. 7 Październik, 2010 […]